poniedziałek, 15 lipca 2013

Boli mnie "zawias szczęki", dlaczego?

Jemy właśnie orzechy, musimy je pogryźć i nagle auuua.... Coś zachrobotało i zabolało nas przy uchu.
Nie wiemy co się stało, wcześniej co prawda zdarzało się, że zgrzytanie przy otwieraniu, zamykaniu ust i gryzieniu. Ale nigdy tak nie bolało.
Po paru minutach ból ustąpił.
Czy muszę się martwić? Co się stało?
Za otwieranie ust (czyli fachowo rozwieranie szczęk) odpowiadają stawy skroniowo żuchwowe- rodzaj zawiasów położonych tuż przed uchem po obu stronach głowy.
Gdy wszystko jest w porządku nie zauważamy ich pracy. Gdy tylko ich praca staje się nierówna, skokowa wtedy zaczynają się pojawiać objawy akustyczne (trzaski) a potem ból.
Najczęstszym powodem bólu stawu jest utrata zębów. Przy wielu brakujących zębach gryziemy niefizjologicznie. Ułożenie całej jednej szczęki względem drugiej ulega zmianie. Powoduje to zmianę położenia kości w stawie i jego złą pracę. Pacjent wymaga leczenia protetycznego.
Drugą przyczyną kłopotów że stawem może być wada zgryzu. Obie szczęki nie schodzą się prawidłowo i to powoduje złą pracę stawu.
Leczenie ortodontyczne powinno pomóc w tej sytuacji.
Trzecim powodem jest bruksizm, czyli odruchowe, podświadome zgrzytanie zębami, najczęściej we śnie.
Zgrzytając zębami ścieramy sobie zęby i znowu sposób stykania się szczęk się zmienia.
Zgrzytanie zębami jest to czynność nad którą nie mamy kontroli, możemy jedynie łagodzić jej skutki.
Rozwiązaniem jest albo zluzowanie mięśni żwaczy botoxem albo wykonanie szyny zgryzowej w której pacjent śpi.
Doraźnie przy ostrym bólu stawu można zaś zrobić dwie rzeczy:
1. przestać gryźć twarde pokarmy, przejść na dietę płynną,
2. nie otwierać szeroko ust
Oczywiście konsultacja lekarska jest także bezwzględnie konieczna.
Masz pytania? Chętnie na nie odpowiem: chirurg.osemek@gmail.com
 autor: Wojciech Bukowski


sobota, 6 lipca 2013

Jak usuwać ósemki, pojedynczo, parami czy może od razu wszystkie?

Jest to częste pytanie pacjentów. Chorym często się spieszy, są już umówieni na założenie ortodontycznego aparatu stałego. Nie mogą pozwolić sobie na częste zwolnienia z pracy.
Jak to wszystko zorganizować aby zajęło jak najmniej czasu?
Tradycyjnie usuwa się po jednym zębie na wizycie, okres gojenia to tydzień. Jeżeli chory przyjmuje antybiotyk trwa to także 7 dni. Następna planowa dawka antybiotyku NIE POWINNA nastąpić szybciej niż po 6 tygodniach. Ten czynnik powoduje znaczne wydłużenie całego procesu.
Zazwyczaj przyjęło się rutynowo usuwać dwie ósemki naraz- górną i dolną po tej samej stronie.
CZTERY ósemki usuwamy zatem na DWÓCH wizytach. Odstęp pomiędzy zabiegami jest normalny, około 6 tygodni.
Przyspiesza to znacznie całość leczenia.
Nie należy obawiać się "podwójnego cierpienia" po usunięciu dwóch ósemek bowiem zwykle "dokucza" tylko rana po dolnym zębie.
Można wreszcie usunąć wszystkie ósemki naraz ale konieczne do tego jest znieczulenie ogólne, narkoza. Usługa taka jest wykonywana całkowicie "prywatnie" odpłatnie, NFZ nie refunduje leczenia stomatologicznego w narkozie (wyjątek: leczenie osób upośledzonych w stopniu znacznym). Cena usunięcia czterech ósemek w narkozie oscyluje wokół 4000 zł.
Więcej na temat narkoz tutaj.
Masz pytania? Chętnie na nie odpowiem.
E mail: chirurg.osemek@gmail.com
autor: Wojciech Bukowski